JÓZEK. OPOWIEŚĆ O JEROZOLIMIE I JEJ MIESZKAŃCACH (11.02.2018)

Swoją opowieść o Jerozolimie, „mieście wielkiego Króla”, Estera Wieja – dziennikarka, podróżniczka i autorka książki „Ludzka twarz Izraela” – rozpoczęła od bardzo osobistego wątku. Jako pracownik Ambasady Chrześcijańskiej miała możliwość spotykać się i organizować wsparcie dla ocalałych z Holokaustu. Wśród wielu osób, które mogła poznać, był pan Józek z Polski. Ten sympatyczny starszy człowiek dobrze pamiętał polską mowę i, pominąwszy koszmar II wojny światowej, zachował dobre wspomnienia z polskiej ziemi, na której przez stulecia mieszkali obok siebie Polacy i Żydzi. Spotkania z ocalałymi, w szczególności z Żydami z Polski, były dla Estery i innych chrześcijan szczególnym doświadczeniem oraz okazją, by w pełen wrażliwości sposób, okazać miłość i wsparcie.

Głównym tematem „Bliskiego spotkania z Izraelem”, które odbyło się w lutym 2018 roku w Gostyninie, była Jerozolima z jej bogatą historią i niezwykłą teraźniejszością. Kilkadziesiąt ostatnich lat historii tego miasta stanowi doskonałą ilustrację wypełniania starotestamentowych proroctw. Wiele słów zapisanych w formie marzeń, na kilkaset lat przed Chrystusem, stało się codziennością współczesnej Jerozolimy i Izraela. Prelegentka przytoczyła, między innymi, tekst z Księgi Izajasza, datowany na V wiek przed Chr.: „Budowniczowie twoi śpieszą się bardziej niż ci, którzy cię burzyli, a ci, którzy cię pustoszyli, wychodzą od ciebie. Podnieś swoje oczy wokoło i spojrzyj (…) Gdyż twoje gruzy i zniszczenia, i twoja spustoszona ziemia będzie teraz za ciasna dla tych, którzy mają na niej mieszkać…”. Jerozolima, wraz z utworzonym 70 lat temu państwem Izrael, jest zdecydowanie przykładem odradzającego życia.

Sercem Jerozolimy jest wciąż Stare Miasto podzielone na cztery dzielnice. Tam toczy się życie religijne chrześcijan, muzułmanów i wyznawców judaizmu. W opowieści i na zdjęciach Estery Wieji pojawiały się takie miejsca jak: Wzgórze Świątynne, Ściana Płaczu, Bazylika Grobu Pańskiego, Kopuła na Skale czy meczet Al-Aksa.

Estera Wieja zakończyła spotkanie taką refleksją: „Prowadząc działalność humanitarną w Izraelu mogłam zobaczyć rozmach rozwoju Jerozolimy i innych miast tego państwa, ale mogłam też widzieć ogrom potrzeb. Patrząc na tę rzeczywistość z perspektywy tekstu biblijnego – zapowiadającego rozkwit i dobrobyt ziemi Abrahama, Izaaka i Jakuba – wciąż dostrzegam potrzebę naszego, ludzkiego zaangażowania. Jako chrześcijanka widzę też wielką potrzebę modlitwy, aby Boże plany realizowały się”.

Doświadczeniem życia w Izraelu Estera Wieja dzieli się na blogu: www.esterahadassa.blogspot.com